8 lipca 2015

ZAPOWIEDŹ I SEZONU II: "[...] nie potrafiłam już funkcjonować..." (Cassandra Willson)

         Uciekłam od niego. Postąpiłam jak tchórz; zdaję sobie z tego sprawę. Jednak nie byłam w stanie postąpić inaczej. Miałam tak mało czasu na zastanowienie; nie zdążyłam nawet zaprotestować, kiedy to ktoś inny mówił mi, co mam zrobić. Nie chciałam robić czegokolwiek. Wiedziałam, że każda decyzja podjęta przeze mnie samodzielnie nie byłaby wtedy dobrym wyborem. Zbyt wiele emocji targało moim umysłem, duszą, a przede wszystkim sercem. To właśnie nim bym się kierowała, a ono podpowiadało mi same złe rzeczy, w które nie chciałam wierzyć.
         Kiedy po jakimś czasie wróciłam wiedziałam, że postąpiłam prawidłowo. Nie spotkałam go na swojej drodze i nie przeszkadzało mi to. Wiedziałam, że zdołałam go zwalczyć, pozbyć się go z mojego życia. Cieszyłam się, że to wszystko skończone. Tamta przygoda nie miała żadnego znaczenia i była tylko głupstwem z mojej strony. Błędem, popełnionym nie do końca świadomie.
         Tak mi się wydawało. Przynajmniej do momentu, w którym on postanowił przypomnieć o swoim istnieniu. Wtedy zdałam sobie sprawę, że był moim narkotykiem, bez którego nie potrafiłam już funkcjonować....

~*~
Okay. Możemy zaczynać.
Wiem, że miało być później, ale za tydzień znów wyjeżdżam i chyba się cieszycie, prawda?
Tak naprawdę, to nie za wiele mam tutaj do napisania. Podejrzewam, że pod drugą zapowiedzą będzie tego więcej, ale korzystając z okazji... Jak pewnie niektórzy zauważyli usunęłam Black Angel. Podejrzewam, że to pierwszy krok do zakończenia czegoś, co było bardzo ważne. Dalej jest. Ostatnio za dużo myślę. Chyba powinnam z tym skończyć. A może to to słońce... Never mind.
Ogólnie rzez biorąc, jest to najprawdopodobniej jedno z moich ostatnich fanfiction.
Dobra serio nie ważne, bo wam się jeszcze moje załamanie nerwowe udzieli.
Dobrej nocy i tak dalej,
Jesica xoxo

5 komentarzy:

  1. Myślę, że kocham to opowiadanie. Nie mogę doczekać się następnej zapowiedzi (mam nadzieję, że z perspektywy Zayn'a) i części drugiej. Weny i nie usuwaj tego bloga, już lepiej zawieś jeżeli będziesz miała takie myśli, ale nie usuwaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To opowiadanie za dużo dla mnie znaczy, żebym od tak po prostu je usunęła - jeden, ewentualnie dwa rozdziały ok, ale całego nie jestem w stanie.
      Druga zapowiedź będzie z perspektywy Zayna ;)

      Usuń
  2. No cieszę się, że już dodałas zapowiedź:) Ale nie rozumiem dlaczego usunęłas Black Angel?!!!!! Przecież to opowiadanie było świetne! :(
    Do następnego <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i było świetne, ale zupełnie się w nim pogubiłam. Bohaterowie zaczęli żyć własnym życiem, nie potrafiłam przypomnieć sobie żadnego szczegółu, związanego z główną bohaterką, nie miałam pomysłów ma rozwinięcie akcji. Zauważyłam, że zaczynałam powoli pisać kolejne posty z przymusu, bo ktoś tego wymaga, a przecież nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?

      Usuń
    2. No oczywiście rozumiem Cię i nie mam o to pretensji :)

      Usuń